Marcin Hakiel oskarża byłą żonę i jej nowego partnera. „Robią sobie ze mnie pożywkę”

W pierwszym odcinku nowego sezonu „Kuby Wojewódzkiego” dziennikarz zaprosił Caroline Derpieński i Marcina Hakiela. Podczas gdy celebrytka opowiadała o swoim drogim życiu i bogatym narzeczonym, tancerz i choreograf skupił się na swoim byłym małżeństwie.
Hakiel przyznaje, że wynajął detektywów
Hakiel przyznał u Wojewódzkiego, że wynajął detektywów, aby sprawdzić, co robi jego wówczas jeszcze żona Katarzyna Cichopek. Dawał do zrozumienia, że właśnie tak dowiedział się o jej zdradzie.
– Wszyscy przyjaciele wiedzą, jak to wyglądało. Ze względu na szacunek do matki swoich dzieci nie opowiadam całej historii, ale pewnego dnia wstałem i stwierdziłem, że muszę wynająć detektywów, by się dowiedzieć, co się dzieje. Jak się sypie małżeństwo i nie wiesz, dlaczego się sypie, to fajnie jest wiedzieć, co dzieje się w twoim życiu – wyjaśniał.
Hakiel: Kurzajewski i Cichopek robią sobie ze mnie pożywkę
Tancerz podkreślił, że po rozwodzie stara się pracować na swoje własne nazwisko. Zarzucił jednak Katarzynie Cichopek i Maciejowi Kurzajewskiemu, że „robią sobie z niego pożywkę wśród przyjaciół i w branży”. – To nie jest informacja wyssana z palca. Inwestuję w rzetelną i sprawdzoną informację. Zaczepiają mnie. Oficjalnie im zależy na spokoju, ale nieoficjalnie już nie – mówił.
Hakiel nawiązał też nieco do samego rozwodu, przyznając, że był to trudny czas dla jego dzieci. – Syn wiele rzeczy zrozumiał, z córką czeka mnie jeszcze wiele rozmów. To jest proces – powiedział. Ujawnił, że obecnie opiekują się dziećmi z Cichopek naprzemiennie – tydzień są u niej, tydzień u niego.